Porsche weszło na rynek NFT z dużym hukiem, jednak wzbudziło jedynie śmiech w środowisku entuzjastów tej technologii. Marka planowała sprzedać ograniczoną liczbę 7,500 NFTów, aby uczcić swój ikoniczny samochód sportowy 911. Kollekcja została wprowadzona na rynek w zeszłym tygodniu, jednak odbiór był bardzo rozczarowujący. Kollekcja, z ceną mint 0,911 ETH, osiągnęła jedynie 1,500 sztuk, zanim Porsche postanowiło zakończyć jej sprzedaż, aby “stworzyć najlepsze doświadczenie dla wyłącznej społeczności”.
Marka nie znała swojej grupy docelowej i nie wiedziała, jak się z nią skontaktować. Zdecydowano się na luksusowe doświadczenie i cenę bez prawdziwej użyteczności lub korzyści (właściciele otrzymaliby dostęp do… wydarzeń? A może odzieży? I możliwość “pomagania w projektowaniu” samochodów? Raczej nie). Zamiast skierować się do właścicieli luksusowych samochodów Porsche, zdecydowano się na grupę, do której jest się już przyzwyczajonym do bycia “pobieranym” za płynność i angażowanie przez ton nieodpowiedni dla marki.
Jest to przykład nieudanej strategii marketingowej, ale także bardzo cenny przykład tego, jak wygląda przekonanie do Web3. Porsche mogło poświęcić dwa lub trzy miesiące na kultywowanie organicznej społeczności w Web3 i rozwijanie użyteczności swoich NFT razem z nią, zamiast sprzedawać coś z prawie 1500-dolarową ceną za niejasne korzyści, jakie może zaoferować klub szkolny.